czwartek, 26 listopada 2009

Próbka moich prac

Moje "ostatnie" próby makramy, wikliny itp. Nie są to tak naprawdę ostatnie bo z sierpnia i wcześniej, no może koszyk jest z listopada.  Zaczynam od koszyka zrobionego na kursie wikliniarskim:



A ten zrobiony w domu ze świdwy (czerwone witki) i jeżyny bezkolcowej (zielone pędy):














A to jeden z pierwszych (sprzed 2 lat) koszyków użytkowych,
zdjęcie tuszuje niedoskonałości ale jednak są :


A teraz kilka ozdóbek ze sznurka i na próbę też z guzików,
(odtworzyłam oczywiście wzory z książek bo sama jeszcze nie umiem nic ciekawego wymyślić) :

























A teraz inne ozdóbki:













A to ciekawostka - jedne z pierwszych koszyczków z wikliny papierowej, utwardzone porządnie lakierobejcą, wykorzystywane przeze mnie w pracy jako pojemniczki na różne różności:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.